Koniec roku... święta za chwilę początek nowego roku... i? właśnie powinnam zrobić podsumowanie... sama nie wiem.
Rok, który się kończy... był? Sama nie wiem jaki... pełen emocji, pełen nowych osób w moim życiu, parę osób mnie znienawidziło, parę po lubiło...
Poniosły mnie emocje, przygasły, ktoś został w mojej głowie...
Postanowienia na przyszły rok...
Mam jedno życzenie... bardzo prozaiczne.... chciałabym mieć na tyle silną wolną, aby schudnąć....
i wagę utrzymać jak najdłużej...
Zdrowie jest najważniejsze....
Chyba to na tyle... podsumowanie roku :) dosyć skromne... to był dobry Rok.... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....