wtorek, 10 lutego 2009

6:15 Wtorek

Dzisiaj 6:15 dobrowolnie i bez przymusu zaliczył mój Nastolatek, ciekawe co go do tego skłoniło,
że tak chętnie i dobrowolnie wyszedł z psem hm.....
Zamiast wykorzystać okazję i pospać, obudziłam się przewracałam z boku na bok... i dzień rozpoczęłam dość wcześnie podoba mi się, gdy mam tyle czasu :)
Wyśpię się w grobie :)

2 komentarze:

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....