Wczoraj dzwoniłam o pracę :) i co usłyszałam:
"Pani ma chyba za duże kwalifikacje i doświadczenie, aby u nas pracować"
Mówiąc Panu ile mam lat w słuchawkę, wyczułam zapadając ciszę z drugiej strony.
Zastanawiam się, czy już nie jestem za stara na to, aby pracować według pracodawców... bardzo proszę o wysoką emeryturę :) ja chętnie skorzystam ;)
PS: Gazeta Wyborcza zamieszcza artykuły jak "Kobieta 50+ " nie może znaleźć pracy, no tak, a ja 30+ też nie mogę, nie długo 20+ też będą miały problemy. Ciekawe co się dla pracodawcy liczy, gdy szuka pracownika.
"Pani ma chyba za duże kwalifikacje i doświadczenie, aby u nas pracować"
Mówiąc Panu ile mam lat w słuchawkę, wyczułam zapadając ciszę z drugiej strony.
Zastanawiam się, czy już nie jestem za stara na to, aby pracować według pracodawców... bardzo proszę o wysoką emeryturę :) ja chętnie skorzystam ;)
PS: Gazeta Wyborcza zamieszcza artykuły jak "Kobieta 50+ " nie może znaleźć pracy, no tak, a ja 30+ też nie mogę, nie długo 20+ też będą miały problemy. Ciekawe co się dla pracodawcy liczy, gdy szuka pracownika.
eh... życzę CI powodzenia Kochana :*
OdpowiedzUsuńbędzie lepiej :))
:) pewno, że będzie lepiej innej opcji nie przewiduję :))
OdpowiedzUsuńMogłaś go zapewnić,że dzięki temu masz uregulowane życie rodzinne i stosunek do stosunków...
OdpowiedzUsuńAmich
Wierz mi, że zapewniłam :))) i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńJa zupełnie nie rozumiem takiego podejścia pracodawców. Z mojego podwórka widzę, że najlepszymi pracownikami są kobiety z ,,uregulowanym życiem rodzinnym". Czyli: dzieci odchowane, mąż z inną. Nie widziałem bardziej zaangażowanych pracowników.
OdpowiedzUsuńJa też nie rozumiem, bo właśnie teraz mam najwięcej energii, samozaparcia, itd., podejście takie to stereotyp, najwidoczniej pracodawca nie szuka kogoś do pracy.. konkretnego.
OdpowiedzUsuńBezmyślność niektórych pracodawców przeraża...
OdpowiedzUsuńWierzę, że w końcu trafisz na takiego, który w pełni Cię doceni...
Ciepłe pozdrowienia
Dziękuję Kochana :) Ślę gorące Buziaki :)))))
OdpowiedzUsuń