sobota, 9 maja 2009

Artykuł

Przeczytałam ten artykuł wywołał we mnie różne emocje, z jednymi zdaniami się zgadzam z drugimi Nie.

Kup Kochance Kwiaty


Jednakże, odnoszę wrażenie, że cała odpowiedzialność mimo wszystko spada wyłącznie na kobiety.
A co z potrzebami Kobiet....

6 komentarzy:

  1. Przeczytałam ten tekst. Widze, że mądrzy się tam K. Miller, co zawsze zwiastuje "uduchowioną brednię". Zdrada nigdy nie jest uduchowiona, jest wyłacznie udupowiona. Miller podlizuje się facetom, Eichelbergerowi i modnemu trendowi "odpowiedzialności za swój związek". Szkoda, że tylko kobietom proponuje tę odpowiedzialność. Szkoda, że pomija kwestie tak istotne jak męską potrzebę zdobywania nowych terytoriów i powszechną tendencję do odzielania "małżeństwa od przygodnego seksu", które to zjawisko jest całkiem nieźle zbadane socjologicznie. Jednym słowem: pierdoły dęte. Za zdrade odpowiada zdradzający, a nie "niechęć żony do eksperymentowania w łóżku". Tezy tego artykułu obronią się tylko w pewnych okolicznościach, niezbyt reprezentatywnych, niestety.
    Ament:)))

    Ania Ny

    OdpowiedzUsuń
  2. Anno zgadzam się z Tobą w zupełności, przeraża mnie jedno ten tekst czytają młode kobiety wchodzące dopiero w życie, znając wpływ różnego rodzaju poradników napisanych niejednokrotnie przez osoby nie kompetentne do tego, albo wcale nie znające życia realnego, kobiety czytające ten tekst ukierunkują się już jednoznacznie jako ofiary w swoich związkach. Właśnie Faceci i ten ich terytorializm i zdobywanie mięsa, przecież to nie usprawiedliwia ich wcale.
    Właśnie za zdradę odpowiada zdradzający :)))) dobrze wiedzieć, że ktoś ma takie samo zdanie jak Ja :)))))
    Pozdrawiam Anno :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja czekam na artykuł z poradami, co mąż ma kupić kochankowi swojej żony...Bo przecież nie kwiaty. Ma ktoś jakiś pomysł, w jaki sposób wyrazić wdzięczność kochankowi żony za "odświeżenie" związku?
    DMM

    OdpowiedzUsuń
  4. DMM chyba nie piszesz poważnie? tak swoją drogą to raczej bierze w niej poczucie winy i chęć wynagrodzenia krzywd.

    OdpowiedzUsuń
  5. No jasne, że poważnie :) Dlaczego tylko kobieta ma wyrażać wdzięczność kochance męża? A czemu nie mąż kochankowi żony? Toż to dyskryminacja! W "Zwierciadle" taki szowinistyczny męski punkt widzenia?
    Dlatego czekam na ciąg dalszy tych pierdoł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm... no wiesz dla mnie jest zaskoczeniem, że właśnie "Zwierciadło" umieściło taki artykuł. Ciekawe czy rzeczywiście znalazł by się taki wdzięczny Mąż :)

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....