W blokowisku zawsze coś się dzieje, wczoraj wzywałam straż pożarną bo Starsza Babcia z piętra zostawiła gotującą się kiełbasę na piecu i poszła na zakupy, sąsiedzi przeżyli chwilę niepokoju, czy przypadkiem jej się nic nie stało. Kiełbasa była bardzo spieczona zresztą dobrze, że kiełbasa a nie Babcia.
Dzisiaj Młoda Kobieta krzyczała na Młodego Mężczyznę, broniąc się przed nim, zastanawiałam się czy zadzwonić na Policję, tylko co powiem, jeżeli dzieje się to w bloku obok i nie znam nawet jej nazwiska.
Przemoc.... w szarości ścian bloków, w tych lepszych i gorszych domach, właściwie co to jest gorszy czy lepszy dom? Nie znoszę podziałów tu jest lepiej bo... tam jest gorzej bo... oni są tacy bo są biedni, ci są lepsi bo mają kasę, a przecież nikt z nas z nimi nie żyje, nie zna ich. Oceniamy po tym co widzimy zbyt leniwi, aby kogoś naprawdę poznać?
Dzisiaj Młoda Kobieta krzyczała na Młodego Mężczyznę, broniąc się przed nim, zastanawiałam się czy zadzwonić na Policję, tylko co powiem, jeżeli dzieje się to w bloku obok i nie znam nawet jej nazwiska.
Przemoc.... w szarości ścian bloków, w tych lepszych i gorszych domach, właściwie co to jest gorszy czy lepszy dom? Nie znoszę podziałów tu jest lepiej bo... tam jest gorzej bo... oni są tacy bo są biedni, ci są lepsi bo mają kasę, a przecież nikt z nas z nimi nie żyje, nie zna ich. Oceniamy po tym co widzimy zbyt leniwi, aby kogoś naprawdę poznać?
chwile nie miłej grozy... pobudzające do przemyśleń...
OdpowiedzUsuńAnge Blokowiska to naprawdę ciekawe miejsca do obserwacji ludzi z wielu względów...
OdpowiedzUsuń