poniedziałek, 11 maja 2009

Po co?

Po co i w jakim celu pyta się Mąż swojej Żony, czy go Kocha, jeżeli ma na boku
Kochankę-Przyjaciółkę-LubNieWiadomoKimOnaJestDlaNiego?


On - Miło byłoby mi od czasu do czasu to usłyszeć, że mnie Kochasz...

Ona - Miło byłoby mi gdybyś od 17 lat nie przyprawiał mi rogów....

11 komentarzy:

  1. :/
    nie mówi się tego gdy się tego nie czuje... to proste!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ange albo nie mówi się tego bo to oczywiste, słowa to słowa, można powiedzieć wszystko, szczegóły, drobnostki, bardziej się liczą...

    OdpowiedzUsuń
  3. pewnych słów nie pier***li się ot tak! to wiadome...

    OdpowiedzUsuń
  4. no sama pomyśl! przeszło by Ci to przez gardło gdybyś tego nie czuła? uważam, że nie ma takiej opcji!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedyne co mi przejdzie przez gardło to "Nie wiem"

    OdpowiedzUsuń
  6. znam ten stan aż za dobrze! i doskonale wiem do czego on prowadzi w dalszych skutkach!

    OdpowiedzUsuń
  7. Viki, musisz wreszcie zacząć żyć wyłącznie swoim życiem i dla siebie wiesz?
    No i przydałby się małe: spieprzaj dziadu...
    ;)
    na początek!

    OdpowiedzUsuń
  8. Madame, żeby to takie łatwe było :/

    OdpowiedzUsuń
  9. A odwrotnie?
    A czy facet zaniedbywany przez żonę, nie ma prawa, do poprawy sobie samopoczucia?
    A czy żona, nie wie że on chce słyszeć, jaki jest wsppaniały, mądry i przystojny i że jak będzie to słyszał, to na pewno na boki go nie zniesie?

    OdpowiedzUsuń
  10. Makroman Stop przerabiałam to także i nic to nie zmieniło... to nie ode mnie zależy, tylko od jego zachowania.
    Tu nie rozchodzi się o poprawę samopoczucia, chwilowo

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....