sobota, 16 maja 2009

To normalne

Nigdy nie rozumiałam świata chłopców agresji, wyzwisk, dziwnych zachowań, dokuczania sobie nawzajem, wyśmiewania się z siebie, poniżania. Obserwują z boku zachowanie dzisiejszych młodych chłopców zastanawiam się czy zawsze tak było między facetami, czy te czasy są gorsze od tych naszych, gdy dorastaliśmy. Wiem jedno na pewno dzieci nie znają litości.
Wiele razy rozmawiam z już Dorosłymi Facetami Znajomymi i słyszę jedno zdanie na temat zainteresowania pornografią u nastoletnich chłopców "to normalne" jakoś tego nie mogę w sobie przetrawić, rozumiem normalne jest interesowanie się seksem, ciałem, kobietami. Odnoszę jednak wrażenie, że sami Dorośli Chłopcy nie widzą w tym nic złego, albo nie zdają sobie sprawy jakie skutki przynosi oglądanie pornografii w młodym wieku, a oglądają w dzisiejszych czasach i dziewczyny i chłopcy. Zdecydowanie się różni dostęp do pornografii naszych dzieci, niż dostęp który mieliśmy w naszych czasach, był utrudniony i dochodzę do wniosku, że było to najlepsze wyjście. Pierwsze film porno oglądałam mając 17 lat z wypiekami na policzkach, wcześniej były erotyczne filmy oglądane w naszej Polskiej Telewizji, w których i tak nie było nic widać. Obecnie....
Piszę to z mojego doświadczenia rodzicielskiego dzieci o seksie rozmawiają już w klasie 1 podstawówki, przynoszą filmy porno do szkoły (bo rodzicom wydaje się, że dobrze schowali, a dzieci i tak je znajdą) doskonale wiedzą jak obejść zabezpieczenia rodzicielskie, aby wejść na strony porno, których jest mnóstwo w sieci (sama niejednokrotnie przerabiałam temat). Przeglądając kiedyś archiwum GG mojego syna (był w 6 klasie podstawówki) przeczytałam jego rozmowę z młodszą koleżanką o rok i dowiedziałam się: wymieniali się linkami do stron porno, a sama koleżanka pochwaliła się, że ma super filmy od drugiej koleżanki. Więc, dlaczego sami Panowie twierdzą, że to Normalne? Kiedy ta normalność niby się zaczyna? Dostęp w dzisiejszych czasach do pornografii jest taki jaki jest wszystko można kupić i wszystko można załatwić, po prostu dzieciaki zawsze znajdą na to sposób, albo kupią obcy dorośli Mężczyźni, dla których to normalne. Rozmowy tutaj nie pomagają w stosunku do dzieciaków na temat szkodliwości pornografii, zakazy wzbudzają ciekawość, mimo chęci chronienia dziecka nie udało mi się to w 100% do końca.
Internet będzie miał do komputera podłączony nie wiem kiedy, chyba jak skończy 20 lat... kontrola będzie przeprowadzana co jakiś czas, najwyżej zgłosi na policję znęcanie psychiczne.
Czy to źle, że się boję o jego psyche, a może powinnam odpuścić i podejść do tego na luzie... sama nie wiem.

14 komentarzy:

  1. Podpowiem Ci: idź tropem ostatniego zdania. Nie chcę się rozpisywać ani mądrzyć, ale doniesienia o szkodliwości porno są dleikatnie mówiąc - mocno PRZEKRĘCONE, nie używam słowa przesadzone, bo nie o to chodzi. Porno jest szkodliwa w przypadku, kiedy JUŻ istnieją problemy osobowości i dają się wyraźnie zauważyć: agresja, zaburzenia kontroli impulsu itp. Dla normalnego chłopaka (dziewczyny) to bez znaczenia. Ubolewam, że musze sie ograniczyć do takiego powierzchownego opisu, ale chcę przez to powiedzieć: nie panikuj.
    Serdeczności

    Ania Ny

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawość jest normą... u jednego jest większa i drugiego mniejsza. Zabraniając Młodemu i powodując u niego taki wstyd, że aż płacze spowoduje, że stracicie kontakt.
    Wiem, że czasy są po*pier*do*lone, ale nie zmniejszysz jego ciekawości tak czy tak... Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Anno dziękuję :) zdrowe podejście do tematu zawsze wskazane :) może zareagowałam tak bo w szkole byłam na prezentacji o szkodliwości w ogóle wielu rzeczy nawet Mp3 :) :* Buziaki :))) Możesz u mnie pisać nawet bardzo długie Komentarze :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ange ... akurat popłakał się z innego powodu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W życiu niezbędny jest umiar. Zatem kategoryczne potępienie pornografii jest tego umiaru zaprzeczeniem. Tudzież nadmiernie jej oglądanie.
    Nastolatek powinien już umieć rozróżnić co jest dobre, a co złe.
    Pytałaś go o to?
    Zapytałaś go o zdanie??

    OdpowiedzUsuń
  6. Madame no właśnie nie zdążyliśmy spokojnie pogadać, on w tym dniu miał chyba tak samo ciężki dzień jak Ja... dogadać się czasami jest ciężko. Porozmawiam za jakiś czas jak sprawa się zrobi bardziej chłodna. Ciekawość gubi czasami...

    OdpowiedzUsuń
  7. Popieram rozmowy "na chłodno" oraz - koniecznie - z humorem. Pornografii trzeba odebrać otoczkę ekscytacji a to się daje zrobić tylko poprzez rzeczową rozmowę. Z dystansem. W końcu to tylko pokazanie ludzkiego mięsa w najśmieszniejszym z aktów: kopulacji:)))
    Cierpliwości Ci życzę, pewne stany trzeba po prostu przetrwać. Po prostu życie:))))

    Serdeczności

    Ania Ny

    OdpowiedzUsuń
  8. Viki, koniezcnie i absolutnie musisz porozmawiać z synem. Ale nie z pozycji siły: ty mama - on dziecko. Rozmawiaj z pozycji: partner/partner. Wysłuchaj co on ma do powiedzenia. Przeanalizuj to. Nie pouczaj, nie moralizuj, nie ośmieszaj. Ale i nie zostawiaj tego bez żadnych wyjaśnień.
    To ważne.
    I zobaczysz, jak zaprocentuje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiem Madame na dodatek dochodzi jeszcze do tego dochodzi jego podejście w stosunku do mnie, które ostatnio mi się zdecydowanie nie podoba. :***

    OdpowiedzUsuń
  10. Pornografia u nastolatka jest czymś zupełnie oczywistym. Jak nie ma dostępu przez sieć i odtwarzacze, to zawsze się znajdzie wydanie gazetowe. Dawniej tez tak było, mimo iż siermięga komunizmu starała się wybić ludowi te "imperialistyczne" ciągotki z głów.
    Kryje się w pornografii niebezpieczeństwo nabrania fałszywego obrazu ludzkiej seksualności, ale to także mija z wiekiem...zazwyczaj.
    Natomiast agresja, współzawodnictwo itp zachowania w grupie męskiej są objawem jej zdrowia, bo to zachowania naturalne, przez tysiące lat włączone w etos męskich grup łowieckich, a potem zespołów zawodowych.

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....