poniedziałek, 1 czerwca 2009

Moje Życie


Moje Życie jest jak to Morze z promieniami słońca,
padającymi z ukosa.

24 komentarze:

  1. A te rozszalałe fale to także twoje życie, czy tylko, niepotrzebny element w kadrze?

    OdpowiedzUsuń
  2. Całość to moje życie właśnie te rozszalałe fale to najważniejszy element i czasami słonko...

    OdpowiedzUsuń
  3. hm... wolałabym żeby było pełne słońca i spokojne Makroman

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale za to takie szaleństwo żywiołów jest bardziej...żywe. Spokój, ciepełko, bezpieczeństwo itp...miło to nie powiem, ale czym się różni od ...letargu?

    OdpowiedzUsuń
  5. Makroman jeżeli byłyby to pozytywne fale nie mam nic przeciwko, pozytywna adrenalina, nie ma jednak w tym nic pozytywnego...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ileż to razy bładziłem biorąc negatyw za pozytyw i odwrotnie...
    Gdyby to wszystko było takie proste i dawało się ocenić dzis czy dane zdarzenie przyniesie nam pozytek za iles tam lat...ale sie nie da.

    OdpowiedzUsuń
  7. Makroman masz zupełną rację.... jednakże kiedyś też przychodzi kres i już nie da się zrobić nic oprócz wdrożenia zmian w swoje życie....
    "Gdyby człowiek wiedział, że się przewróci to by sobie usiadł"

    OdpowiedzUsuń
  8. Wybierasz ewolucję czy rewolucję?

    Zauważ tez, że jeśli po zmianach twoje życie ułoży się lepiej, mądrzej ciekawiej to znaczyć to będzie ni mnie ni więcej że to co dziś nazywasz negatywem, było jednak...pozytywem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Makroman nie wiem jak to się wszystko potoczy.... zbyt wiele jest innych dodatkowych rzeczy... wybieram Ewolucję :) zresztą zaczęła się już rok temu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewolucję świadomą, czy zdajesz się na żywioł?

    OdpowiedzUsuń
  11. te fale wzburzone to Ci słońce przesłaniają...

    OdpowiedzUsuń
  12. Makroman świadomą...

    Ange Kochana masz zupełną rację :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Swiadoma ewolucja, pachnie mi eugeniką ... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. szalenie powinno Ci się podobać:)))))jak na kadr i widok;))))taaaaaa

    OdpowiedzUsuń
  15. Makroman heheheh trochę za późno na takie plany :) mogłam o tym pomyśleć 17 lat temu :)))) na pewno będę świadomie wykonywać inne czynności :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cicho :) heheheh nie zrozumiałam :)))) wytłumacz blondynce dokładniej tzn., mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Raczej jeszcze wcześniej, poprzez świadomy wybór odpowiedniego partnera, czyli wysokiego blondyna w stahlhełmie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Makroman :) a kto kieruje się rozsądnym wyborem partnera jak kocha... i ma 21 jeden lat :) nie znam nikogo takie kto by wybierał Partnera według wzoru :) mogę powiedzieć jedno gdybym miała ten rozum co teraz a 21 jeden lat :) zrobiłabym całkowicie inaczej. W dzisiejszych czasach dziewczyny są mądrzejsze i wybierają rozsądnie swoich partnerów życiowych, miłość zawsze przyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  19. 21lat jak na faceta to wiek śmieszny, ale dla kobiety...w sam raz. Czy warto pobierać się z rozsądku? wpierw trzeba spisać intercyzę, potem jeszcze akty notarialne odnośnie zasad wzajemnego pożycia...;-)

    Jóż lepiej czynić to szaleństwo z miłości. Trzeba się tylko starać by ta miłość nie wygasła.

    OdpowiedzUsuń
  20. Makroman masz zupełną rację :) Jednakże są różne układy w związkach, a ludzie się zmieniają czy tego chcą czy nie, zmieniają się warunki w których żyją itd., można dbać o związek, tylko obydwie strony powinny być tak samo zaangażowane. Gorzej jak jedna z stron kocha za mocno.

    OdpowiedzUsuń
  21. Tu należało by zrobić wykład z cybernetyki, czyli o homeostazie układu jakim jest małżeństwo...ale sobie podaruję.

    jeśli jednak na początku było uczucie to warto sobie zadać pytanie, co się z nim stało, a jeszcze lepiej co to było za uczucie?

    OdpowiedzUsuń
  22. Makroman właśnie...... dlatego teraz zastanawiam się nad tym wszystkim... tak jak zawsze się zastanawiałam sama...

    OdpowiedzUsuń
  23. odpowiedzi na pewne pytania dobrze jest znać, nim jeszcze naprawdę będą nam potrzebne.

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....