Gdy się poznali Ona miała 24 lata, On miał 38 dla niej zostawił żonę z dwójką dorastających dzieci, miłość, pożądanie, sielanka tak miało być.
Minęło 7 lat wspólnych...
Obecnie mają dwójkę małych dzieci, a On chce rozwodu. Rok temu brali ślub.
Dlaczego tak się stało?
Kto zawinił?
Wiem na pewno chodzi o kolejną kobietą..........
No i już masz Aguś odpowiedź, kto zawinił...
OdpowiedzUsuń:[ życie bywa straszliwie durne... gdyby mężczyźni czasem nas słuchali mogłoby być inaczej...
OdpowiedzUsuńAga wiem najbardziej szkoda mi dzieci....
OdpowiedzUsuńAnge przecież oni słuchają tylko siebie ich racja zawsze jest najważniejsza
OdpowiedzUsuńcholera, no nie wiem, czy ktoś to zawinił...
OdpowiedzUsuńci ludzie po prostu byli NIEDOBRANI
ale czyja to wina??
Madame na początku była wielka miłość, to nie o dobranie chodzi, tu brak odpowiedzialności zwłaszcza z jego strony...
OdpowiedzUsuńOna - skoro zostawił jedną, niby czemu nie ma zostawić drugiej? To nawet było by na swój sposób sprawiedliwe.
OdpowiedzUsuńMakro właśnie o tym samym pomyślałam.... skoro ma taki charakter nigdzie nie zagrzeje miejsca.
OdpowiedzUsuń