sobota, 6 czerwca 2009

Rok minął

Rok minął od mojego pierwszego spotkania klasowego z podstawówki, dzisiaj kolejne :) mniej oficjalne :). Sama nie wiem czy iść, czy nie :) skoro jednak powiedziałam, że będę no to wypada nie zawieść moich wścibskich koleżanek, po pierwszym spotkaniu było ciekawie mnóstwo nie porozumień, sprzeczek, kłótni, ciekawe jak będzie teraz. Plotka goniła za plotką.
Uwielbiam spotkania ludzi odgrywających rolę Wielkich Szczerych Przyjaciół.....

8 komentarzy:

  1. Jasne, że idź! Czekam na relację:))

    Ania Ny

    OdpowiedzUsuń
  2. :)) podejrzewam, że będzie Ciekawie :))) Pozdrawiam Anno :*

    OdpowiedzUsuń
  3. heheh :)) ciekawe... nie rozumiem po co nieporozumienia po tylu latach... hmmm. "dziwny jest ten świat"...
    baw się dobrze :***

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie nawet na Naszej Klasie martw cisza - może to i dobrze?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja raczej nie lubię takich spotkań.
    Jest w nich trochę jakiegoś udawania, a czasami wręcz sztuczności. Wolę traktować to wybiórczo, i zamiast "spędów", spotkać się wyłącznie z tymi, których naprawdę lubiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Makroman u mnie ciągle trwa szaleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Madame powiem ci jedno pierwsze spotkanie było sztywne, to spotkanie było już bardziej naturalne.... rozmowy o wszystkim...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ange ludzie to ludzie i tyle hehehhe
    Oj Bawiłam się bawiłam.

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....