Rado na pewno :))) tylko, że ja mam jedną zasadę najpierw kogoś muszę poznać :) czyli wypić flaszkę wódki, zjeść beczkę soli :) popłakać razem, po wkurzać się razem, poznać dogłębnie :) wtedy mogę oceniać :)))))
Człowiek to w sumie dość prosta konstrukcja, wiele nie ma tu do analizowania - najtrudniej nam przyjąć do wiadomości, że to co tu i teraz przeżywamy to...nic nowego! Że było to przeżywane przez miliony innych ludzi i jest przeżywane przez miliony innych ludzi i że będzie przeżywane przez miliony innych ludzi. tu nie trzeba beczki soli - tu wystarczy...rocznik statystyczny.
Poprostu - ja wiem że jak 99,99% kobiet jesteś zajęta gównie własną osobą (i to jest z przyrodniczego punktu widzenia słuszne) niemniej jednak ja skromny badacz życia, staram się postrzegać siebie i innych w kontekście znacznie szerszym. ;-)
Makroman :) wiesz co za dużo badania, a za mało hm... spontanu... przestań analizować, układać, badać, lepiej czasami zamknąć oczy i spojrzeć na wszystko inaczej.
buahahaha ;P
OdpowiedzUsuńno wiesz skoro wiedzą więcej trzeba słuchać!
buahahaha ;)
ange
Ange tia racja zgadzam się z Tobą, jest jednak małe ale :)))) że mnie tak jakoś trudno byle czym zadowolić
OdpowiedzUsuńjakoś się nie dziwię ;) i powiem, że doskonale rozumiem
OdpowiedzUsuńAnge :***
OdpowiedzUsuńOoo... Chyba wszyscy to mamy. Tylko siebie jakoś inaczej się słyszy ;) Trzeba by się nagrac i posłuchać.
OdpowiedzUsuńRado na pewno :))) tylko, że ja mam jedną zasadę najpierw kogoś muszę poznać :) czyli wypić flaszkę wódki, zjeść beczkę soli :) popłakać razem, po wkurzać się razem, poznać dogłębnie :) wtedy mogę oceniać :)))))
OdpowiedzUsuńRado :) No tak, ale nie wszyscy działają na tych samych zasadach jak Ja :)
OdpowiedzUsuńCzłowiek to w sumie dość prosta konstrukcja, wiele nie ma tu do analizowania - najtrudniej nam przyjąć do wiadomości, że to co tu i teraz przeżywamy to...nic nowego! Że było to przeżywane przez miliony innych ludzi i jest przeżywane przez miliony innych ludzi i że będzie przeżywane przez miliony innych ludzi. tu nie trzeba beczki soli - tu wystarczy...rocznik statystyczny.
OdpowiedzUsuńMakroman no tak potrafisz rozwinąć temat...
OdpowiedzUsuńNie interesują mnie miliony....
Poprostu - ja wiem że jak 99,99% kobiet jesteś zajęta gównie własną osobą (i to jest z przyrodniczego punktu widzenia słuszne) niemniej jednak ja skromny badacz życia, staram się postrzegać siebie i innych w kontekście znacznie szerszym. ;-)
OdpowiedzUsuńMakroman :) wiesz co za dużo badania, a za mało hm... spontanu... przestań analizować, układać, badać, lepiej czasami zamknąć oczy i spojrzeć na wszystko inaczej.
OdpowiedzUsuń