Chwilowo mnie nie ma, zwłaszcza samej dla siebie, dla innych przyklejony uśmiech, zapewnienie "Wszystko jest dobrze". Szukam sama nie wiem czego, może nagle wpadnę przez przypadek, gdy wdepnę gołą stopą w to gówno, męczy mnie ten stan, zdecydowanie to nie Ja.
To tak, jak by ktoś serce zamknął w ciasną klatkę, która kurczy się powoli, brakuje siły aby nabrać powietrza w płuca, brakuje siły by rozerwać to wszystko od środka.
Pozostaje mi 1) szamotanina (zdecydowanie nie, klatka się skurczy do rozmiarów pudełka od zapałek) 2) szukanie przyczyny (może już je znam, trudno mi się z nimi oswoić) 3) przeczekać relaksując się gdzieś, czymś, nie wiadomo jak.
Rozdrażniona, Rozkojarzona, Wszystko Na Nie.
Bronię się Jak mogę.
Znowu Kolejka Górska.
To tak, jak by ktoś serce zamknął w ciasną klatkę, która kurczy się powoli, brakuje siły aby nabrać powietrza w płuca, brakuje siły by rozerwać to wszystko od środka.
Pozostaje mi 1) szamotanina (zdecydowanie nie, klatka się skurczy do rozmiarów pudełka od zapałek) 2) szukanie przyczyny (może już je znam, trudno mi się z nimi oswoić) 3) przeczekać relaksując się gdzieś, czymś, nie wiadomo jak.
Rozdrażniona, Rozkojarzona, Wszystko Na Nie.
Bronię się Jak mogę.
Znowu Kolejka Górska.
jak się ku.. w koncu udusisz to zaczniesz myslecP:) czekam na upadek ! i powstanie
OdpowiedzUsuńŚlę dobre myśli w Twoją stronę, trzymaj się mocniutko.
OdpowiedzUsuńCicho :) :P jeszcze chwila czekaj eeee.... :P A jednak się cholera nie udusiła ;)
OdpowiedzUsuń:****
Rosomaczka Dziękuję :**** Dla Ciebie Także :)
OdpowiedzUsuńminęło...? ;)
OdpowiedzUsuńAguś mija strasznie topornie :/
OdpowiedzUsuń