środa, 26 sierpnia 2009

Blondyn po Mamie

Nastoletni jest blondynem po Mamie :) Wczoraj przyjechał z wycieczki rowerowej, znowu z przebitą dętką, średnia na 20 wyjazdów 15 kończy się powrotem na piechotę do domu. Zamurowało mnie jednak jak się pochwalił:
"Wiesz, że jak mi się chciało pić to wziąłem do bidona wody z rzeki"

Rzeka nasza czysta wcale nie jest, jednakże moje dziecię sobie wytłumaczyło "Ludzie się kąpią i nic im nie jest tzn., że ją pić można" mam nadzieję, że nie skończy się to pobytem w szpitalu.......

2 komentarze:

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....