Chciałabym już w tej chwili pracować, właściwie to nie o samą pracę chodzi, czuję jakąś zdesperowaną potrzebę powrotu między ludzi, zatopić się w gwar, ruch, zamieszanie, poczuć zawrót głowy, stres, poczuć dreszczyk podniecenia nowym między łopatkami, wypracować regularność dnia co dziennego.
Pracować mogę w tej chwili byle gdzie i za marne pieniądze.
PS: Bałagan nawet w słowach....
Pracować mogę w tej chwili byle gdzie i za marne pieniądze.
PS: Bałagan nawet w słowach....
ej! dać Ci miotłę?
OdpowiedzUsuń:* będzie dobrze :*
hehehehe Ange tylko nie pisz żebym zajęła się sprzątaniem źle mi się to kojarzy :P
OdpowiedzUsuńno nie no! uprzątnij literki powyżej ;P dla mobilizacji :) a później do dzieła
OdpowiedzUsuńAnge Tylko nie sprzątanie :P :]
OdpowiedzUsuń