Zdecydowanie nie LUBIĘ Kobiet, które biorą wypowiedziane (duperele oczywiście) zdanie do siebie robiąc z tego tragedię, czując się wielce urażone, a sam wypowiadający nie mając wcale zamiaru nikogo urazić, nawet lubiąc tą osobę, gdzie nigdy w życiu nie przyszło by mu do głowy, czymkolwiek urazić tą Kobietę. Czym jest spowodowana takie zachowanie, kompleksami, brakiem własnej wartości?
Nie lubię przebywać w towarzystwie takich osób bo zaczynam obsesyjnie się zastanawiać co i jak powiedzieć, żeby nie urazić, kończy się zawsze w ten sam sposób zrywam jakiekolwiek kontakty.
Nie lubię problemów sztucznych zawsze uważałam, że jeżeli ktoś ma problem niech o tym powie, wyjaśni sprawę, obgada, a nie zakłada z góry, że druga strona zrobiła coś specjalnie, gdzie druga strona nawet może nie wie czym zawiniła.
No cóż ludzie lubią sobie komplikować życie na własne życzenie.
Nie lubię przebywać w towarzystwie takich osób bo zaczynam obsesyjnie się zastanawiać co i jak powiedzieć, żeby nie urazić, kończy się zawsze w ten sam sposób zrywam jakiekolwiek kontakty.
Nie lubię problemów sztucznych zawsze uważałam, że jeżeli ktoś ma problem niech o tym powie, wyjaśni sprawę, obgada, a nie zakłada z góry, że druga strona zrobiła coś specjalnie, gdzie druga strona nawet może nie wie czym zawiniła.
No cóż ludzie lubią sobie komplikować życie na własne życzenie.
To tak, jak z pewnym naszym znajomym małżeństwem. Mają dom - muzeum. Znaczy taki "wybłyszczony"...Zapraszają, ale wejść strach. Gości poprzednich obgadują. Następnych krytykują.
OdpowiedzUsuńZe wszystkiego robią tragedię...
nie lubię
oj nie lubię
Madame dlatego Ja unikam takich ludzi jak mogę... :) bo to bardzo toksyczne osoby :)
OdpowiedzUsuńto posiedź ze mną .. ja nie obracam słowami ja je dopieszczam że w piety leci;)
OdpowiedzUsuńCicho wiem :) :* :P i za to Cię LUbię chociaż podniosłaś mi raz adrenalinę na samym początku znajomości :) :P
OdpowiedzUsuńnie mają problemów, to je sobie stwarzają...
OdpowiedzUsuńAga prawda :) nie mają innego zajęcia
OdpowiedzUsuń