Dzieci - ileż one mają w sobie energii, takiej pozytywnej, ciepłej, nie skażeni jeszcze błędami dorosłego życia i przykrościami , a może mi się zdaje, że tak jest.
energię jeszcze mają! i wiarę! a czy nie skażeni? kwestia dyskusyjna... o ile sięgam pamięcią uważam, że każdy wiek przynosi inne trudności i innego doła
Moim zdaniem dzieci są najfajniejsze ze wszytskich ludzi :) Mają w sobie naturalość, ciekawość i bezpretensjonalość. Może nie podzielą się wiedzą z dziedziny filozofii współczesnej czy wyższej matematyki (czego też w zasadzie nie oczekujemy w kontakatach z nimi), ale wszystkie furtki są przed nimi jeszcze otwarte.
energię jeszcze mają! i wiarę!
OdpowiedzUsuńa czy nie skażeni? kwestia dyskusyjna...
o ile sięgam pamięcią uważam, że każdy wiek przynosi inne trudności i innego doła
Wiesz Dzieciom dzieciństwo mogą spieprzyć jedynie dorośli...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem dzieci są najfajniejsze ze wszytskich ludzi :) Mają w sobie naturalość, ciekawość i bezpretensjonalość. Może nie podzielą się wiedzą z dziedziny filozofii współczesnej czy wyższej matematyki (czego też w zasadzie nie oczekujemy w kontakatach z nimi), ale wszystkie furtki są przed nimi jeszcze otwarte.
OdpowiedzUsuńw nas, dorosłych też siedzą dzieci:)
OdpowiedzUsuńtylko my za często o tym zapominamy!
a szkoda....
Pikfe i to jest fascynujące :)
OdpowiedzUsuńMadame czy Ja wiem... czy w dorosłych są dzieci... może gdzieś głęboko ..
OdpowiedzUsuńracja! tyle, że w ostatnich czasach i dziecko dziecku! niestety....
OdpowiedzUsuńA może dzieci upodabniają się do rodziców w wszystkim...
OdpowiedzUsuń