środa, 7 października 2009

Dzieci

Dzieci - ileż one mają w sobie energii, takiej pozytywnej, ciepłej, nie skażeni jeszcze błędami dorosłego życia i przykrościami , a może mi się zdaje, że tak jest.

8 komentarzy:

  1. energię jeszcze mają! i wiarę!
    a czy nie skażeni? kwestia dyskusyjna...
    o ile sięgam pamięcią uważam, że każdy wiek przynosi inne trudności i innego doła

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz Dzieciom dzieciństwo mogą spieprzyć jedynie dorośli...

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem dzieci są najfajniejsze ze wszytskich ludzi :) Mają w sobie naturalość, ciekawość i bezpretensjonalość. Może nie podzielą się wiedzą z dziedziny filozofii współczesnej czy wyższej matematyki (czego też w zasadzie nie oczekujemy w kontakatach z nimi), ale wszystkie furtki są przed nimi jeszcze otwarte.

    OdpowiedzUsuń
  4. w nas, dorosłych też siedzą dzieci:)
    tylko my za często o tym zapominamy!
    a szkoda....

    OdpowiedzUsuń
  5. Madame czy Ja wiem... czy w dorosłych są dzieci... może gdzieś głęboko ..

    OdpowiedzUsuń
  6. racja! tyle, że w ostatnich czasach i dziecko dziecku! niestety....

    OdpowiedzUsuń
  7. A może dzieci upodabniają się do rodziców w wszystkim...

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....