środa, 15 kwietnia 2009

Pierwszy raz

Pierwszy raz od bardzo dawna mogę siąść i bez wielkich emocji zrobić rachunek sumienia, wszystkie za i przeciw, wymienić wszystkie dobre i złe rzeczy, które mnie spotkały.

Bo wszystko dzieje się "Po Coś", możemy się uczyć na błędach, albo zostać Ślepi i przegrać swoje życie, a czasami ta droga jest bolesna.


Ja już widzę na jedno oko :)

13 komentarzy:

  1. :* przytulam :)) jestem z Ciebie dumna :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zobaczymy Agne zobaczymy, czas wszystko pokarze :) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. a pewnie :) co nie zmieni faktów, że wierzę w Ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. proszę bardzo to szczera prawda :) :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Przez całe życie trzeba mieć oczy otwarte na świat,myśleć o innych i o sobie,wyciągać wnioski z sukcesów i przegranych,starać się przekazać swoje doświadczenie swoim dzieciom...może oni unikną naszych wpadek?
    Amich

    OdpowiedzUsuń
  6. Amich wątpię, żeby dzieci uniknęły heheheh :) a może jednak unikną :)

    OdpowiedzUsuń
  7. cóż czasem nam się wydaje że już ! już znamy widoczne zwierciadło prawdy ..
    a potem czasem odwraca się do góry nogami w odbiciu...
    mieć świadomość i dbać o jej rozwój ...
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, mam podobne przeświadczenie, rzeczy dzieją sie po coś. Mam tylko kłopot z interpretacją:)) Ale w ostatecznym rachunku nie zamieniłabym swojego zycia na "lepsze". A zresztą co ja tam wiem...
    Pozdrawiam serdecznie. Znam wartość takich chwil, jaką opisałaś.
    Ania Nowakowska

    OdpowiedzUsuń
  9. CS dobrze sobie zdaję sprawę z przewrotności losu :))) :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Anno Dziękuję :) tak takie chwile są na wagę złota to prawda, czasami zapominamy o nich w szarości dnia codziennego. Ja, także nic nie wiem, chociaż czasami wydaje mi się, że jestem bliska, aby wiedzieć cokolwiek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aguś dobrze wiesz, że takie rachunki zawsze są najcięższe... :*

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....