sobota, 27 lutego 2010

Psie kupy

Psie kupy o tym piszą ostatnio wszyscy nawet zaciekłe debaty na różnych portalach, a ja zastanawiam się dlaczego... czy dlatego, że przypominają ludziom o tym, że takie same kupy walą do pięknych porcelanowych misek w swoich domach, a potem spuszczają wodę, udając że tak naprawdę takich obrzydlistw to oni nie robią. Kupa bez względu na to czy to Psia, czy ludzka rozłoży się i zniknie, chociaż niszczenie środowiska to domena wyłącznie ludzka.
Sama lawiruję po chodniku uważając żeby w jakąś nie wejść (podobno jak się wejdzie w gówno to szczęście ;] ), udaje mi się to sprytnie, jednakże o wiele bardziej razi mnie brud spowodowany przez człowieka - sterty śmieci, worków plastikowych, sterty rozkładającego się jedzenia, butelki plastikowe, butelki szklane, śmieci wyrzucone obok pojemnika (rozerwane przez ptaki roznoszące np: podpaski) prezerwatywy nie pierwszej świeżości, pety pod balkonami i czyje to dzieło?
Więc nie rozumiem, dlaczego Człowiek pospolity czepia się psich kup, skoro sam brudzi wszędzie, i zapomniałam jeszcze o jednym Faceci oblewający każdy murek, o ile można psa usprawiedliwić "to zwierze" to jak usprawiedliwić Człowieka?

2 komentarze:

  1. Co prawda to prawda.
    Masz rację.
    Choć muszę przyznać , że ja wolałabym żeby ani tego ani tego nie było na chodnikach. Tyko porządeczek ...

    izi

    OdpowiedzUsuń
  2. Iza Ja osobiście tak samo :) dlatego chętnie sprzątałabym po swoim psie, niestety, w tej chwili kończyło by się to z zanoszeniem jej do domu, bo brak odpowiednich koszy, brak jakichkolwiek koszy. :)

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....