Życie Zwyczajne
niedziela, 21 marca 2010
Spokój u mnie, chociaż nerwowo już mi noga drga, a palce bębnią po wszystkich możliwych
powierzchniach
, ponieważ
niecierpliwość
we mnie ogromna, ot nie mogę się doczekać na odbiór kolejnego kawałka plastikowego dokumentu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....