niedziela, 6 czerwca 2010

Poczucie Winy = kwiaty...

6 komentarzy:

  1. OD jakiegoś czasu obserwuję to co piszecie moje drogie Panie, wiem i rozumiem że nie zawsze jest kolorowo i bajecznie w życiu. Ale nutka optymizmu i uśmiech na twarzy kobiety to coś co rozjaśnia i koloryzuje ten zasrany świat. Za plecami nie zawsze jest ten diabeł ,często jest ktoś kto się zagubił i brnie w tą pustkę nie widząc pomocnej dłoni ,,, pozdrawiam Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
  2. myślisz, że tylko poczucie winy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Krzysztofie :) uśmiech i optymizm mamy na co dzień, dlaczego twierdzisz, że jest inaczej :) pamiętaj posty to skrawki całości... Wierz mi, każda z nas zrobiła co mogła, niestety osoba do której ręka jest wyciągnięta, szuka gdzie indziej pocieszenia, alkohol, inna kobieta, albo jeszcze inne dziadostwo. Nie pomoże się drugiej osobie o ile ona sama nie chce sobie pomóc.
    Mężczyźni mają zdecydowanie większe tendencje do gubienia się w przestrzeni.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ago... zdecydowanie tak... nagła zmiana zachowania z "Jestem nie miły" do zachowania "Jestem słodki"... poza tym wiem więcej niż On chce mi powiedzieć...
    Zebrało się tego za dużo... a może Ja już nie chcę tej jazdy z nim na kolejce górskiej...
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Albo perfumy może? Ja na szczęście (jeszcze?) tego nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pikfe obyś Nigdy tego nie doświadczyła tego Tobie Życzę... :)

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....