środa, 14 lipca 2010

Ostatnio słowa ważne przychodzą do głowy w najmniej odpowiednim momencie :) wtedy kiedy nie mogę pisać, albo późno w nocy, gdy sen nie przychodzi, a potem ulatują sobie gdzieś i już ich złapać nie mogę.

3 komentarze:

  1. dlatego ja zapisuję wolne i ulotne mysli na kartce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takich chwilach żałowałam, że nie mam dyktafonu, a jak już miałam dyktafon, to uświadomiłam sobie, że przecież nie będę po nocy gadać, Męża budzić, albo dzieci - jeśli akurat przy nich siedziałam.
    Dobrze, że w ogóle przychodzą te ważne słowa, a ich ulotność uczy nas pokory, choć nie łatwo ją zaakceptować.
    Ciepło pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rosomaczka :) Jak się cieszę że Cię widzę :***** zgadzam się z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....