Ostatnio jestem słodka dla Szacownego ;) Wczoraj Mnie zdumiał - zaglądając do sałatki jarzynowej stwierdził:
"Sama ją robiłaś nie wierzę, ktoś ci dał Ty tak drobno nie kroisz"
Moja mina zdziwiona - Bezcenna ;)
PS: I znowu mnie nie pochwalił, a ja tak się starałam ;) hihihihihih
hehe ja też podobno za grubo kroję :)
OdpowiedzUsuńNo nie postarałam się teraz :) fakt, że grubo kroję :) ale jak się postarałam to mnie nie pochwalił :)
OdpowiedzUsuńbuuuuahhahahahhahaaa ja rzadko robię, więc jedzą, co zrobię i się cieszą, że w ogóle jest zrobione :))) chociaz lubię gotować, czasu nie mam... a teraz siedzę w kuchni dużo, hm... no wlasnie : za dużo, w głowach się im poprzewala ;DDD
OdpowiedzUsuńAguś :) wiesz, że rodzinę łatwo rozpieścić, a ciężko potem wrócić do stanu normalności ;)))) będą ci marudzić za uchem jak czasu nie będzie ;)))) za to wspomnienia dla nich bezcenne ;))))
OdpowiedzUsuńi niech rok czekają, to potem docenią znowu ;DDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńAguś :*
OdpowiedzUsuń