czwartek, 14 października 2010

Jutro impreza i kupa szykowania, Szacowny skończył 40 lat, a Ja pierwszy raz nie kupiłam mu nic na urodziny (bo miał sobie sam kupić) wieczorem w łóżku zakwilił "Nawet torciku nie dostałem" .... nie nadążam za nim... zmienne nastroje jak u dziewicy. Co kupić facetowi nie wiem....

10 komentarzy:

  1. zależy od faceta,mój zadowoliłby się płytami dvd z czterema pancernymi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow....Dla faceta to ważna data. Bo wiesz, zaraz za nią czai się kryzys wieku średniego. Lepiej już kup mu porszaka;) Albo wypożycz. Niemcy wypożyczają - taki chwyt marketingowy. A na prezent jak znalazł:):)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja mam już taki kryzys i nie mam jeszcze 40-stki... a prezentu na urodziny to nie dostałem od lat tak wielu że nie pamiętam (na imieniny i gwiazdkę zresztą też)...
    Czy ktoś mnie przytuli ?
    ;-)

    GRU-Bass

    PS
    Porszaka też nie mam....

    OdpowiedzUsuń
  4. Madame :) Ja tam w pierwszej chwili pomyślałam o striptizerce :) a kryzys to ma ciągle dla Mnie to nic nowego :)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gru-Bass zmień nick na "Kropka" to wszystkie Kobiety zaczną cię przytulać :P :)


    PS: dla tych co nie pamiętają :) sławetna reklama "Przygarnij Kropka"

    OdpowiedzUsuń
  6. Kropek jeśli już.

    Kropek

    OdpowiedzUsuń
  7. A jeżeli nie zadziała to musisz udzielić zadośćuczynienia w ramach gwarancji.
    :P

    Kropek

    OdpowiedzUsuń
  8. Kropek :) dobra nie ma sprawy zrobię ci za duszenie :)))))

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....