czwartek, 6 stycznia 2011

Czy powinnam być zdziwiona jego zachowaniem? Nie.
Słowa bolą.
Poproszę o lobotomię mózgu, zwłaszcza tej części, która jest odpowiedzialna za uczucia.
Dlaczego nadal daję się sprowokować?
Zaczynam się sama z Siebie śmiać.

2 komentarze:

  1. Proszę, żadnych lobotomii. Nie warto poświęcać swoich uczuć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pikfe masz rację :) bo czym bylibyśmy bez uczuć :)

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....