Nawyki to bardzo dziwna sprawa, zwłaszcza jak pewne odruchy Człeka są wyuczone przez lata i to już nie spontaniczność, tylko bezmyślna reakcja - Buziak dany Szacownemu na pożegnanie jak odwodził Mnie do pracy zaskoczył Mnie samą.
Jak Suka Pawłowa cholera.....
hehe robi się niesmacznie :)
OdpowiedzUsuńAga :) no kurczę troszkę.... teraz wiem, dlaczego na tak wiele sobie powtarzał, brak konsekwencji w działaniu....
OdpowiedzUsuń