Praca - coraz bardziej dostrzegam wady, które Mnie w niej irytują, a najbardziej denerwuje Mnie bezsilność, że na pewne sprawy nie mam wpływu np: Ludzkie gadanie.
Porównując moją dawną pracę, gdzie spędziłam 7,5 roku podsumuję - wpadłam z deszczu, pod rynnę i zacznę odmierzać czas do końca roku, albo wydarzy się cud i znajdę nową pracę.
Agulek... bo tak chyba jest wszędzie...
OdpowiedzUsuńAguś wiem.. i to jest straszne...
OdpowiedzUsuń