czwartek, 31 marca 2011

Zbliżają mi się te ciężkie dni, tak "Te ciężkie Dni" już poznaję pierwsze symptomy :nadwrażliwość:. No bo jak do cholery jasnej można płakać z wzruszenia, gdy w jednej z stacji radiowych słyszysz, jak jedna siostra składa życzenia drugiej z okazji urodzin. 
Przerażają Mnie te stany nadwrażliwości, nadpobudliwości, nerwowości, przejmowania się, a najgorsze jest to, że tracę panowanie nad sobą!! a tego To już najbardziej nie cierpię!!!! 
Czy będzie gorzej?
I tak naszym Kobiecym życiem kierują Hormony. ;)

6 komentarzy:

  1. xRes a widzisz robaczku :) nie może być Wam Mężczyznom łatwiej niż nam :)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Może Agulek tabletki hormonalne pomogą odrobinę...?

    OdpowiedzUsuń
  3. Aguś nooo myślałam, tylko to moje nadciśnienie :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie najbardziej drażni to, że wiem, jak reaguję pod wpływem hormonów, złoszczą mnie te moje reakcje, ale choć wiem, skąd się biorą, nie jestem w stanie niczego zmienić...
    Pozdrowienia cieplutkie,

    OdpowiedzUsuń
  5. Rosomaczka :) Mnie do furii doprowadza, że nie mogę nad nimi zapanować :) Całuję Mocno :*

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....