Gdy siadam do komputera, aby spisać moje myśli bo akurat, jestem sama w domu, mam na to chwilę czasu, nie gonię od jednej roboty do drugiej..... to wszystkie emocje i myśli wyparowują z mojej głowy. Siedzę patrzę na monitor i zastanawiam się od czego zacząć - nie wiem.
Sprzecznych emocji jest we Mnie mnóstwo.... nie wiem, czy bardziej już chcę żyć po swojemu (możliwe, że całkiem sama) czy chcę grać w grę, którą sobie kiedyś sama narzuciłam (udawane małżeństwo- chyba bo nawet dzisiaj tego nie jestem pewna, czy bardziej udaje, czy bardziej jestem tą Kobietą co kiedyś). Od popełnienia morderstwa na kimkolwiek powstrzymuje Mnie jazda na rowerze i muzyka towarzysząca mi w tych ulotnych chwilach. Rozumiem teraz słowa, które kiedyś usłyszałam "Alkoholik pije bo emocje tak strasznie bolą" bolą jak cholera, może zostanę Alkoholikiem, a może już jestem. Rozdarta jestem między dwiema osobami We Mnie (jak dobrze znam ten stan z przed trzech lat wtedy DwieWeMnie rozdzierały mnie po kawałeczku dzieląc zdobyte cząstki). Irytuje Mnie najbardziej, że zmiany we mnie zachodzą gwałtownie, nie chcę ich, a one i tak zachodzą.... boję się. Zamieszanie w mojej głowie.
Tulę Aguś :* z całych sił :* A TeDwie niech siądą i uzgodnią coś wspólnie :)
OdpowiedzUsuńAguś za dużo w nich sprzecznych uczuć i emocji.... myślałam, żem już jedna całość....
OdpowiedzUsuń