sobota, 2 lipca 2011

Myślę o wyjeździe sierpniowym nie mogę się doczekać, planuję, ustalam, mamy odmienne zdanie z Szacownym- On chce leżeć i nic nie robić, Ja chcę zwiedzać, chodzić po górach. Plan na wyjazd :) Szacowny z Fizią siedzą w jednym miejscu :) Pełnoletni i Ja gnamy przed siebie :)

Ps: tydzień czasu na urlopie to zdecydowanie za mało na moje plany :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....