Życie Zwyczajne
środa, 12 września 2012
Wróciłam nagle do złych emocji, znam je dobrze.
Bronię się jak mogę....
Czuję się znowu jak na kolejce górskiej raz w górę, raz w dół.
Równowagę poproszę po raz pierwszy, po raz drugi i na zawsze.
1 komentarz:
Andrzej Raczkiewicz
12 września 2012 18:37
Wsiadaj na rower i przejdzie Ci... :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wsiadaj na rower i przejdzie Ci... :)
OdpowiedzUsuń