wtorek, 26 marca 2013

Straciłam. 
Gdzie ją znaleźć? 
Radość z życia.
Tu i teraz. 
Zmiany nadchodzą wielkimi krokami. 
Zdaję sobie sprawę jak będę się cieszyć, gdy w końcu zakończę pewne zdarzenia w moim życiu, odetnę się od ludzi, którzy nie koniecznie byli dobrą chwilą w mym życiu zawodowym. 
Jak będzie dalej nie wiem? 
Brakowało mi, przez ostatnie kilka lat motywacji do zrobienia w końcu czegoś pożytecznego z własnym Ja, więc może teraz.... zmuszona przez sytuację życiową odważę się na kolejny krok. 


wtorek, 19 marca 2013

Zmęczona jestem tym wszystkim.. psychicznie.. fizycznie... Wszystko obrócone do góry nogami.. od dzisiaj zaczynam chodzić na rękach.

niedziela, 17 marca 2013

Między Nami już nie ma porozumienia.
On i Ja - dobrze wychodzi nam prowadzenie gospodarstwa domowego.
Czasami się boję.

 Praca - zmiany.
Odchodzą ludzie, a Ja czuję ulgę.
Przechodzę na tryb - wchodzę - pracuję - wychodzę.
Zdaję sobie sprawę, że tak do końca nie będzie, jednak odcinam się od Tego wszystkiego i dobrze Mi z tym.

środa, 6 marca 2013

Ona tak bardzo pragnęła jego.
Przeczytałam.
Nie czuję nic.
Złości, żalu, nienawiści...
Zastanawiam się co dalej.
Zastanawiam się po jaką cholerą odgrywa, tą szopkę.


Pragnę... wolności, pragnę się uwolnić... od niego i złych emocji.

Praca.
"Jedna Baba, drugiej Babie wsadziła w du.... grabie"
To tak w wielkim skrócie.



niedziela, 3 marca 2013

Najlepszy seks - po trawce, urwał mi się film... więc i tak, go nie pamiętam.
Najlepszy orgazm  - z użyciem... Pana różowego.
Najlepszy seks - po trawce, urwał mi się film... więc i tak, go nie pamiętam.
Najlepszy orgazm  - z użyciem... Pana różowego.
Szacowny - przyglądam się od wielu lat ... i szukam nowego wyjścia...
Ludzie wracają do Mnie jak bumerangi, nawet po wielu latach.
Ktoś się pojawia w mym życiu na nowo i przypomina o chwilach razem spędzonych, a ja jestem zdziwiona, czego nie pamiętam Ja, a co pamiętają Oni.

Praca

Cyrk jakiego świat nie widział.
Role się odwróciły.
Liczę w końcu na święty spokój.
Ludzie nie wiedzą, jak bardzo mam w nosie, to co się dzieje.
Asertywność, jest źle odbierana, za to wszyscy rozczulają się nad ofiarami losu.
Rozglądam się i węszę...