Znowu Moje życie nabrało pędu.
Nowa praca, nowe środowisko.
Skoczek... tak, odpowiada mi taka zmiana, a właściwie odpowiada realizacja konkretnych projektów.
Znaleźć taką pracę... moje marzenie.
Czekam na wyniki biopsji tarczycy.
Mama w szpitalu... mam złe przeczucia, pocieszam młodszego brata, jednakże w środku intuicja podpowiada całkiem inne zakończenie. (mam nadzieję, że i tym razem się pomylę)
Nie lubię czuć w środku w sobie, tego cholernego przeczucia....
Nosi Mnie ...
Chodzę z jednego kąta w drugi kąt jak zwierze w klatce....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....