środa, 9 października 2013

Znowu Moje życie nabrało pędu. 
Nowa praca, nowe środowisko. 
Skoczek... tak, odpowiada mi taka zmiana, a właściwie odpowiada realizacja konkretnych projektów. 
Znaleźć taką pracę... moje marzenie.
Czekam na wyniki biopsji tarczycy. 
Mama w szpitalu... mam złe przeczucia, pocieszam młodszego brata, jednakże w środku intuicja podpowiada całkiem inne zakończenie. (mam nadzieję, że i tym razem się pomylę)
Nie lubię czuć w środku w sobie, tego cholernego przeczucia....
Nosi Mnie ... 
Chodzę z jednego kąta w drugi kąt jak zwierze w klatce.... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....