Uwielbia właśnie tą łąkę schowaną, głęboko w lesie... otoczoną drzewami towrząc magiczne miejsce, jej miejsce. Lubi się położyć i obserwować chmury, które leniwie płyną nie znanym kierunku. Odwiedza ją anioł, kładzie się obok niej, przysuwa usta do jej ucha i szepcze słowa zapomniane,
a wtedy jej cichy śmiech zmienia się w głośny i radosny. Lubi patrzeć w jego oczy niebieskie, tak samo zimne jak jej, lubi jego zapach, czasami ma ochotę go dotknąć, ale wie, że jej nie wolno.
Zapach jego otula ją.. zamyka oczy... a on potem znika... pozostawia w niej spokój, tak potrzebny, aby żyć dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....