czwartek, 26 stycznia 2017

Bajeczka o osiołku Aleksandra Fredry?
Osiołkowi w żłoby dano,
W jeden owies, w drugi siano.
Uchem strzyże, głową kręci.
I to pachnie, i to nęci.
Od którego teraz zacznie,
Aby sobie podjeść smacznie?
Trudny wybór, trudna zgoda –
Chwyci siano, owsa szkoda,
Chwyci owies, żal mu siana.
I tak stoi aż do rana,
A od rana do wieczora;
Aż nareszcie przyszła pora,
Że oślina pośród jadła –
Z głodu padła.


PS: padnę z głodu.... z nadmiaru.... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....