sobota, 22 kwietnia 2017

Oszalałam. 
Zgłupiałam. 
Rozum straciłam. 
Kurwa mać... jak to możliwe. 
Rozsądek poszedł sobie, gdzieś w piz... 
Czas, aby zacząć  się ratować. 

sobota, 15 kwietnia 2017

Zgubiłam duszę...
Nie chcę jej szukać.
Dobrze mi bez niej.

piątek, 14 kwietnia 2017

Praca... czuję się, jak bym pracowała tam, już pół roku... ciągle mieszane uczucia się przewalają, przez moją głowę, raz pozytywnie, raz negatywnie... :) cieszę się wolnymi weekendami, wolnymi popołudniami :) praca z mężczyznami... nawet nie wiedziałam, że potrafię się tak dobrze z nimi dogadywać :) chociaż odnoszę takie wrażenie... ;) 
Święta nie czuje ich.... nie szykuje... nie gotuje... :) i jest mi z tym dobrze :) 

sobota, 8 kwietnia 2017

Decyzja?  Zamknąć drzwi, które zostały otwarte... bo sama, na to pozwoliłam? 
Myśl logicznie... wyciągnij wszystkie za i przeciw.
Te wszystkie przeciw... niech pojawią się na pierwszym miejscu.
Zapomnę .... jedno kliknięcie i usunięty kontakt... 
jak łatwo kogoś wykasować z własnego życia...
 nawet jeżeli ta osoba, była duchem. 
Jedno kliknięcie, a właściwie jeden ruch palcem... na ekranie telefonu... 

czwartek, 6 kwietnia 2017

Trudno się pogodzić, gdy okazuje się, że to co myślimy o danej relacji, jest inne, niż nam się wydaje.... wizyta uświadomiła mi.... że wszystko wygląda inaczej.... nie wiem, co sobie wyobrażałam... wydawało mi się, że jadę pomóc, a okazało się, że ktoś wcale jej nie potrzebuje...

Anna Wyszkoni - Nie Chce Cie Obchodzic

niedziela, 2 kwietnia 2017

Wszystko się zmienia, nie zmienia się jednak moja potrzeba wyplucia swojego złego samopoczucia na strony bloga... i dobrze, bo w końcu, kiedyś się udusiłabym...
Dzisiaj jest lepiej, niż wczoraj, dzisiaj to nowy dzień.

sobota, 1 kwietnia 2017

Słowa.. zaczynają mi się poplątać po głowie... mam ich dosyć, mam dosyć snów... które potrafią uświadomić mi moje lęki...
Dlaczego boję się, że ... Szacowny odejdzie..
Dlaczego wraca do mnie śmierć mojej Matki...
Dlaczego?
Budzę się w nocy... łza płynie po policzku... a ja ... wstaję rano udaję, że jestem silna.
Ostatnie miesiące dały mi w kość ..... zmiany niby są dobre... bo są... ja jednak chyba jestem słabsza z wiekiem.