wtorek, 27 stycznia 2009

Rozpędziłam się

Poznałam, zbliżyłam się, zwierzyłam, zaufałam.
I sądziłam, że znajomość jest dwustronna,
i...
i zastałam zamknięte drzwi.
Nie lubię ludzi, którzy wybiórczo traktują innych,
no cóż... pomyliłam się,
mówi się trudno i żyje się dalej ...

4 komentarze:

  1. Pomyłki się zdarzają...ale duży lizak od M powinien polepszyć Ci humor.

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Jak każde słodycze :))) tak dużo lizania ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. czasem Aguś trudno kogoś wyczuć...

    OdpowiedzUsuń
  4. to prawda moja Kochana Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....