Masz na myśli to ciało bez koszuli pod dobrze skrojoną marynarką?...No zgadzam się, haha. Ale muzycznie to głos w pewnych partiach podobny do pana Seal, który choć zdecydowanie brzydszy, to jednak śpiewa bosko:) Koncertowa wersja najnowszego singla: http://www.youtube.com/watch?v=aHa096VQ8FE
Masz na myśli to ciało bez koszuli pod dobrze skrojoną marynarką?...No zgadzam się, haha.
OdpowiedzUsuńAle muzycznie to głos w pewnych partiach podobny do pana Seal, który choć zdecydowanie brzydszy, to jednak śpiewa bosko:)
Koncertowa wersja najnowszego singla:
http://www.youtube.com/watch?v=aHa096VQ8FE
Zdecydowanie to ciało pod dobrze skrojoną marynarką ;) a fakt, że podobnie śpiewa chłopaczek :)
OdpowiedzUsuńProponuję kompromis: bierzemy ciałko i klatę pana Webbe i puszczamy sobie vocal pana Seal...
OdpowiedzUsuńI mamy ideał:)
Mnie już miło się zrobiło;)
Doskonały pomysł :) hm.. tylko, że on jest kurczę jeden ;)
OdpowiedzUsuńhahaha...
OdpowiedzUsuńTo ja się zakocham wyłącznie platonicznie:)
A wtedy to nawet i pół - gościa mi wystarczy.
no staram się być elastyczna;)
hehehe jednym słowem dogadałyśmy się ;)
OdpowiedzUsuń