Oooch. Och. Widzę, że podążasz tropem pytania "co lepsze":)))) Ale jak wybrać, nie próbując obu dań? Choćby smakując czubkiem języka? Kuuurczę, a jeśli to "nie wybrane" byłoby smaczniejsze? Popatrz, co narobiłaś pozornie lekkim pytankiem. Pozornie, podkreślam. W rzeczywistości to kluczowe pytanie egzystencji, na każdym jej poziomie. Mój Prezesie, jeśli zeżrę lody waniliowe, to nie starczy mi miejsca na malinowe, a może to te najlepsze na dziś. Pozdrawiam serdecznie
Aniu no właśnie :) chociaż zawsze można pomieszać obydwa smaki :))) chociaż osobno chyba smakują najlepiej :))) Mnie to pytanie ciągle prześladuje :)))) Pozdrawiam
Madame Ja co wybieram :)) w tej kwestii nie mogę mówić o podpuszczaniu, bo skłamałabym, Ja lubię i mężczyzn i Kobiety, problem w tym, że trudno mi wybrać.... lubię obydwa smaki :)
to ja poproszę o lody:)
OdpowiedzUsuńwaniliowe:)
Madame proszę bardzo :))))) ;)
OdpowiedzUsuńOooch. Och. Widzę, że podążasz tropem pytania "co lepsze":))))
OdpowiedzUsuńAle jak wybrać, nie próbując obu dań? Choćby smakując czubkiem języka? Kuuurczę, a jeśli to "nie wybrane" byłoby smaczniejsze?
Popatrz, co narobiłaś pozornie lekkim pytankiem. Pozornie, podkreślam. W rzeczywistości to kluczowe pytanie egzystencji, na każdym jej poziomie. Mój Prezesie, jeśli zeżrę lody waniliowe, to nie starczy mi miejsca na malinowe, a może to te najlepsze na dziś.
Pozdrawiam serdecznie
Ania Nowakowska
Aniu no właśnie :) chociaż zawsze można pomieszać obydwa smaki :))) chociaż osobno chyba smakują najlepiej :))) Mnie to pytanie ciągle prześladuje :)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomieszać smaki...hmm, a wiesz co? To jest dosyć odkrywcze podejście. A czekaj, niech spróbuję...
OdpowiedzUsuńUśmiech duży:)))
Ania Ny
Anno :**** hmmm zawsze można spróbować chociaż ;)))
OdpowiedzUsuńa ty Viki co wybierasz?
OdpowiedzUsuńPodpuszczaczko:):);)
Madame Ja co wybieram :)) w tej kwestii nie mogę mówić o podpuszczaniu, bo skłamałabym, Ja lubię i mężczyzn i Kobiety, problem w tym, że trudno mi wybrać.... lubię obydwa smaki :)
OdpowiedzUsuńpopuszczaczka i prowokatorka;)
OdpowiedzUsuńzdania nie zmienię;)
Madame :) no nie wiem jak mam cię przekonać :)
OdpowiedzUsuńhmmm... widzę, że galaretkowego szaleństwa ciąg dalszy :? hehehe :)) i dobrze ;)
OdpowiedzUsuńNo kurczę narobiło się ;))))
OdpowiedzUsuńnie narobiło się tylko Ty narobiłaś... smaka ;) hehehe :))))
OdpowiedzUsuń:))) Tia :)))) na lody :)
OdpowiedzUsuńheheheh ;P akurat dzisiaj nie... jeszcze nie wiem na co mam ochotę... później sprecyzuję...
OdpowiedzUsuń;)
Tia :P
OdpowiedzUsuń