Kocia Mama ma lat, sama nie wiem ile ona ma lat, jest starsza dużo ode mnie, co noc przechadza się po piwnicach bloków naszego osiedla, dokładnie zawsze o tej samej porze pojawia się pod naszym blokiem. Kocia Mama niesie z sobą zawsze dwie torby jedzenia, dla Kotek specjalnie wzbogacone o środki antykoncepcyjne, One już ją poznają po chodzie, prawie ocierają się o jej nogi, podchodzą blisko, jednak zawsze gotowe uciec w razie niebezpieczeństwa. Kocia Mama jest na emeryturze, tak naprawdę nie wiem, czy wszystko kupuje za swoje pieniądze, podziwiam tą Kobietę za odwagę, za chęć bezinteresownej pomocy Piwnicznym Kotom, za rozsądne karmienie, za opiekę nad nimi. Kocia Mama zniknie kiedyś i nie wiem, czy ktoś będzie pamiętał jej dobre uczynki, chyba tylko same Koty.
Też znam taką osobę. Wiem, że w domu ma 2 koty. I zawsze dokarmia wszystkie inne koty w okolicy...
OdpowiedzUsuńNiektórzy się z niej śmieją.
A czy powinni?
Raczej nie powinni, wiesz usłyszałam kiedyś takie zdanie "ludzie oddają się całkowicie zwierzętom, gdy zostali zranieni przez innych ludzi" i zgadzam się z tym zdaniem... :) Zwierzę przykrości nie zrobi :)
OdpowiedzUsuńOj, ślicznie to napisałaś! Zadumałam się nad Kocią Mamą. Dziekuję.
OdpowiedzUsuńAnia Nowakowska
Dziękuję Anno :))) Pozdrawiam Gorąco :)))
OdpowiedzUsuń