Egzamin Wewnętrzny zaliczony :) dzisiaj miałam pierwsze jazdy :)) nie pamiętam, kiedy tak trzęsły mi się dłonie po zakończonej pierwszej samodzielnej jeździe :)))))
Super!!!! Namiętnie kocham krawężniki, zapominałam o kierunkowskazach, za to udało mi się idealnie zaparkować, mimo okrzyku "nie zmieszczę się " , samochód mi gasł bo za szybko chciałam ruszyć, jak na pierwszy raz chyba dobrze :) i... mam za ciężką nogę.
Patrzyłam cały czas na wskaźnik prędkości, który okazał się potem czym innym, a nie tym czym sądziłam jest, czyli ... hm.. jutro wam napiszę bo już nie pamiętam. :)
Adrenalina pozytywnie nastawiła mnie na cały dzień heheheheh :)))) zobaczymy co będzie dalej :)
Super!!!! Namiętnie kocham krawężniki, zapominałam o kierunkowskazach, za to udało mi się idealnie zaparkować, mimo okrzyku "nie zmieszczę się " , samochód mi gasł bo za szybko chciałam ruszyć, jak na pierwszy raz chyba dobrze :) i... mam za ciężką nogę.
Patrzyłam cały czas na wskaźnik prędkości, który okazał się potem czym innym, a nie tym czym sądziłam jest, czyli ... hm.. jutro wam napiszę bo już nie pamiętam. :)
Adrenalina pozytywnie nastawiła mnie na cały dzień heheheheh :)))) zobaczymy co będzie dalej :)
gratuluję :)) wiedziałam że będzie dobrze :))
OdpowiedzUsuńuwaga ludzie!!!!!!!!! blondi za kierownicą!!!
;) hihihi
heheheheh :))) no i to prawdziwa Blondi :)
OdpowiedzUsuńBrawo! Mówiłam, że będzie dobrze. Patrzyłaś w obrotomierz? Ważne, że jeździsz i jeździć będziesz! I to znakomicie jeździć, po mistrzowsku. Skąd wiem? Bo wiem:)))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Ania Ny
Anno Dziękuję :))) muszę powiedzieć że sama jestem z siebie dumna :))) zobaczymy jak mi pójdzie egzamin Państwowy :) czy mnie stres nie zje :)
OdpowiedzUsuń