środa, 3 czerwca 2009

Historia

Historia pewnej książki.....
Kupiłam kiedyś bardzo dawno książkę, która była dołączona jako gratis do gazety, kupiłam bo zainteresował mnie tytuł "Przeklęte", najpierw myślałam, że to horror hm....
Zaczęłam czytać.....
Uczucia przemknęły przeze mnie jak Burza...
Historie tak bliskie......
Historie o krzywdzie...
Pamiętam jak pomyślałam wtedy "Gdybym wiedziała o czym ta książka jest nigdy w życiu bym jej nie kupiła".
Przyszła jednak refleksja, gdy opadły emocje ogromne, przyszedł czas nad zastanowieniem się nad sobą.
Zrozumiałam wtedy i dziękowałam losowi, że uchronił mnie przed gorszymi rzeczami, chociaż z tym głazem w sercu i tak bywało ciężko.


Dziękuję Anno za tą książkę, za słowa, pomogły mi w przejściu na kolejny kolor Tęczy, dały siłę aby walczyć o siebie.

Dziękuję Jeszcze Raz :)

4 komentarze:

  1. myślę, że Ania pomogła wielu ludziom :) jestem tego pewna

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też jestem tego Pewna :) Na pewno Kobietom :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki, pamiętam reakcję wydawcy po pierwszym czytaniu: "horror". Ale najważniejsze jest nie to, co było, tylko to, kim są teraz te kobiety. Czasem piszą do mnie kilka słów, mimo lat, które upłynęły. I są - normalne: czasem smutne, czasem szczęsliwe. Ale normalne, choć tak zranione. Pozdrawiam:)

    Ania Ny

    OdpowiedzUsuń
  4. Anno Dzięki Tobie.....
    Ja osobiście nigdy nie myślałam o tym że to jest aż tak wielki problem... dopiero po latach zrozumiałam, przy pomocy przypadkowych ludzi. Wtedy jednak, już część pracy nad sobą miałam za sobą :)))))
    :* Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....