poniedziałek, 15 czerwca 2009

Nie spokojnie

Niepokój poczułam ukłucie... ktoś bliski znalazł się w szpitalu i niby wiadomo, że czas przyjdzie kiedyś bo wiek słuszny, jednakże nie wyobrażam sobie rzeczywistości bez tej osoby.
Świadomość nadchodzących chwil wzbudza smutek ogromny...

6 komentarzy:

  1. mam tą samą sytuację... nie piszę o tym, bo nie przyjmuje sytuacji do wiadomości... jeszcze nie teraz... i tyle!

    tulę... i rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi:(
    Ania Ny

    OdpowiedzUsuń
  3. Ange świadomość uciekającego czasu jest straszna...

    OdpowiedzUsuń
  4. Anno sytuacja jest opanowana, jednak ta świadomość jest straszna Pozdrawiam Gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Z nieuchronnym dobrze jest się ...zaprzyjaźnić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Makroman z tym się nie da zaprzyjaźnić

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....