poniedziałek, 15 czerwca 2009

Zdziwiona zawsze

Zdziwiona zawsze jestem, gdy słyszę od ludzi jaką mnie zapamiętali z czasów przeszłych, "uśmiechniętą zawsze", a mnie się wydawało, że mruk ze mnie straszny...

10 komentarzy:

  1. z Ciebie mruk??? no coś Ty! :)))) :***

    OdpowiedzUsuń
  2. mruk to jestem ja!
    zapomniałyście jak jest u mnie na blogu??

    OdpowiedzUsuń
  3. Ange :) ten mruk to efekt tego jak siebie postrzegałam w tamtych latach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Madame :) Jesteś Kobietą Lirycznie Zamyśloną i tyle :*

    OdpowiedzUsuń
  5. hahaha, Viki, fakt, że zamyślam się często;)
    Najczęściej podczas jazdy samochodem...

    OdpowiedzUsuń
  6. Madame tylko nie podczas jazdy kurczę Kobieto :))) fotel bujany, dobra kawa, ciepły letni wieczór :))) i rozmyślaj do woli :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz w samochodzie też się da;)
    Mili panowie w innych samochodach nad tym czuwają, i sympatycznym gestem dają mi do zrozumienia, że mam już zielone...
    Jak się troszeczkę zamyślę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Madame Mili Panowie heheheh :) ładne określenie :) :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Makroman tak zdecydowanie... Masz zupełną rację.

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....