Zdecydowanie dziwaczny sen poprawił moje samopoczucie, coś się uspokoiło, albo poukładało sama nie wiem, wiem jedno Nie Mogę Usiedzieć Na Miejscu.....
Wstałam o 7,00 rano, zakupy, obiad, mycie okien, wizyta u weterynarza bo Fizia złapała kleszczucha (i tak się dziwię, że przy jej wzroście złapała dopiero dwa) umówienie wizyty u lekarza dla siebie, a potem.... hm.... sama nie wiem pomysłów kilka rower, basen, spacer z Fizią, najlepiej wszystko na raz.... :)
Wstałam o 7,00 rano, zakupy, obiad, mycie okien, wizyta u weterynarza bo Fizia złapała kleszczucha (i tak się dziwię, że przy jej wzroście złapała dopiero dwa) umówienie wizyty u lekarza dla siebie, a potem.... hm.... sama nie wiem pomysłów kilka rower, basen, spacer z Fizią, najlepiej wszystko na raz.... :)
noooooooooooooo! :)))) wreszcie pozytywniej! musisz jeść więcej bananów! to pewne ;)
OdpowiedzUsuńwszystko na raz? to doskonały pomysł :))
miłego :***** pędzę na basen ;)
No wszystko na raz a potem gleba wieczorem heheheh :) Gorąco :)
OdpowiedzUsuńczyli wiatr w żagle :)))
OdpowiedzUsuńAga zobaczymy co z tego wyniknie, jak na razie mam dziwnie przeczucia, że to nie będzie najlepszy wybór... zobaczymy :*
OdpowiedzUsuń