"Nie będę się wtrącać do pokoju dziecka, nawet teraz siedzi tam sama jak nie posprząta, nie chcę się denerwować, szkoda sił" Mama pięcioletniej dziewczynki.
HM... troszkę mnie to zdziwiło... czy to nie wygoda Dorosłego?
A co będzie, gdy Mała dziewczynka będzie Nastolatką?
Czy też nie będzie się wtrącać do tego co będzie robiła córka, zamknie drzwi, aby się nie denerwować?
taaaak... wtedy będzie sprzątała przedpokój i stwarzała pozory...
OdpowiedzUsuńAguś no właśnie... to wcale nie jest takie proste... :) Młoda mama ma 25 lat, a Ja 38 i zebrane doświadczenia.
OdpowiedzUsuń