Dół minął i dobrze, nie lubię takiego stanu psychicznego, który czasami występuję, właściwie samoistnie nie pytając Mnie o zgodę.
Czuję się zmęczona dodatkowa praca dała mi w kość, satysfakcję miałam z tego, iż klient był zadowolony (bez zbędnych skojarzeń proszeń :P )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....