czwartek, 9 grudnia 2010

A tak naprawdę jestem zmęczona.

2 komentarze:

  1. Łączę się w zmęczeniu...
    Najbardziej mnie męczy moja głowa, można by coś z nią zrobić np. próbować oderwać, ale paradoks w tym że bez niej się umiera...
    No bez sensu...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam ten sam problem, za dużo w tej głowie czasami i ciągle jakieś dylematy, podpowiada, czasami zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby by zwariować....

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....