Uwielbiam wiosnę.
Jej zapach.
Ciepłe słoneczne promienie z dodatkiem chłodnego wiatru.
Zieleń, która budzi się do życia.
Uwielbiam wiosnę, za jej wszędobylskie podniecenie.
Nienawidzę wiosny. Za ten smród na ulicach. Za tan bezruch i beznadziejną pogodę. Za trzeszczące stawy, za senność i bezsenność i wieczne zmęczenie. Jak w ogóle można lubić tę porę roku? :)
Latający talerzu :) Kurczę chyba mieszkasz w wielkim mieście :) Jaki bezruch :) zobacz co się dzieje z zwierzakami wszelakiej maści :) Na stawy proponuję jakiś wspaniały lek :) na bezsenność :) też :) a może jakiś szalony seks ? ;)
Nienawidzę wiosny. Za ten smród na ulicach.
OdpowiedzUsuńZa tan bezruch i beznadziejną pogodę.
Za trzeszczące stawy, za senność i bezsenność i wieczne zmęczenie.
Jak w ogóle można lubić tę porę roku? :)
Latający talerzu :) Kurczę chyba mieszkasz w wielkim mieście :) Jaki bezruch :) zobacz co się dzieje z zwierzakami wszelakiej maści :) Na stawy proponuję jakiś wspaniały lek :) na bezsenność :) też :) a może jakiś szalony seks ? ;)
OdpowiedzUsuń