Wraz z Burzą minęła mi cała złość, całe napięcie, które Mnie prześladowało od kilku dni.... nie lubię stanu wściekłej suki, nie lubię tracić kontroli nad swoim zachowaniem, wstyd pomieszany z uczuciem zażenowania potęguję uczucie wściekłości.
Burza odeszła i zabrała z sobą wszystkie negatywne uczucia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....