czwartek, 26 lipca 2012

Praca - odbieram telefon - pada nazwa firmy itd., czas akcji.... późno w nocy.
Klient - Poproszę o przywóz: Najdroższej dziwki, Najdroższej wódki 0,7 
i 9 milimetrów.....(rozchodzi się o broń)
Mimo mojego zaskoczenia... przyjmuję profesjonalnie zamówienie. 
 
 

1 komentarz:

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....